Wiadomości

Rozmowa z Andrzejem Szumowskim, Prezesem Zarządu PVA

Poniedziałek, 12 lutego 2018 Autor: Tomasz Pańczyk, HURT & DETAL Nr 02/144. Luty 2018
O rynku polskiej wódki, jej miejscu na arenie międzynarodowej oraz o Muzeum Polskiej Wódki rozmawiamy z Andrzejem Szumowskim, Prezesem Zarządu Stowarzyszenia Polska Wódka (PVA).
Panie Prezesie, czy po podwyżce akcyzy na napoje spirytusowe z 2014 roku i dwóch ciężkich latach można stwierdzić, że sytuacja na rynku wódki ustabilizowała się? Jaki był rok 2017 dla branży?

Rok 2017 był dla branży rokiem wielu wyzwań. Ale mówiąc przewrotnie, mam nadzieję, że sytuacja na rynku zawsze będzie dynamiczna, ponieważ najgorsza w naszej branży jest stagnacja. Podwyżka akcyzy z 2014 roku rzeczywiście ekonomicznie dotknęła alkohole mocne, w tym wódkę, ale rynek ustabilizował się i notujemy stały wzrost sprzedaży wyrobów spirytusowych w Polsce, szczególnie widoczny (bo dwucyfrowy) w kategorii whisky.

Odnotowaliśmy również wzrost eksportu wódki do krajów Unii Europejskiej i na perspektywiczne rynki azjatyckie, afrykańskie oraz do obu Ameryk. Liczymy, że ten trend się utrzyma.

Jak wygląda obecnie polski rynek wódki?

Wódka jest ciągle dominującą kategorią wśród alkoholi mocnych, jednak oczywiste jest, że rynek się zmienia. Wspomniałem o rosnącym udziale w polskim rynku kategorii whisky, ale rosną również inne kategorie – brandy, koniak, rum oraz gin, który swoją drogą jest teraz najszybciej rosnącą kategorią w Europie i być może na świecie.

W Polsce wódka nie jest kategorią jednorodną, wyróżniamy kategorie economy, premium czy super premium. Interesująca jest zmiana wzorców konsumpcji alkoholi mocnych. Konsumenci coraz chętniej sięgają po alkohole z kategorii premium. Sprzedaje się coraz więcej wódek droższych o znakomitej jakości, co jest bardzo dobrą wiadomością. Taki trend utrzyma się również w roku 2018.

Czy polscy konsumenci wódki stawiają na segment premium, bo są bogatsi, czy wpisują się w światowe trendy oparte na nowościach?

Wódka jest bardzo „wdzięczną” kategorią. Na całym świecie konsumuje się alkohol, poszukując jednocześnie nowości. Nowości z kolei to różne produkty powstałe w dziedzinie miksologii, czyli koktajle i fantastyczne drinki. Wódka smakowa jest doskonałą bazą do tworzenia unikalnych koktajli. Kreatywność barmanów jest nieoceniona i zapewne nie ma dnia, w którym gdzieś na świecie nie powstawałby nowy koktajl na bazie wódki.

Mówiąc o polskiej wódce nie należy zapominać o jej doskonałej jakości oraz kontekście historyczno-kulturowym. Polska jest krajem, kolebką i ojczyzną tego trunku. Niezmiernie istotna jest występująca w naszej kulturze tradycja konsumpcji wódki, połączona z tradycją polskiego stołu. O tej ponad 500-letniej tradycji i zobowiązaniu jakie z tego wynika powinni pamiętać producenci i eksporterzy polskiej wódki.

Jak plasuje się wódka produkowana w Polsce, w Europie i na świecie?

Polska jest największym producentem wódki w Unii Europejskiej i nie zanosi się na utratę tego miejsca. Na świecie zajmujemy czwarte miejsce, po Rosji, USA i Ukrainie. Jest to powód do satysfakcji i dumy oraz do postrzegania wódki z Polski jako istotnego elementu rynku wewnętrznego i eksportu.

Co sądzi Pan na temat przepisów ograniczających sprzedaż alkoholu w Polsce? Czy zmiany będą miały rzeczywisty wpływ na wychowanie w trzeźwości? Jaki będą miały wpływ na biznes koncernów spirytusowych w Polsce?

Zmiany regulacji prawnych dotyczących branży zawsze mają wpływ na prowadzenie biznesu, szczególnie jeśli są to restrykcyjne ograniczenia. Trudno w tej chwili przesądzić, jakie ostatecznie zmiany w ustawach zostaną wprowadzone, bądź też jakie nowe pomysły regulujące funkcjonowanie branży się pojawią. Uważam jednak, że regulacje prawne nie są skuteczną metodą na ograniczenie konsumpcji alkoholu. Podstawą jest edukacja społeczeństwa, przekazywanie pozytywnych wzorców konsumpcji oraz informowanie, że alkohol jest tylko i wyłącznie dla ludzi, którzy potrafią spożywać go odpowiedzialnie.

Czego oczekuje branża spirytusowa od rządu, aby mogła rozwijać się dynamicznie w przyszłości?

Przede wszystkim stabilizacji i przejrzystości przepisów prawnych oraz udziału w dyskusji nad planowanymi zmianami – tak, aby nie zaskakiwały. Prawo dotyczące branży żywnościowej, w tym alkoholowej, zmienia się w każdym kraju. Chcemy uczestniczyć w konsultacjach, uważamy, że głos branży powinien być brany pod uwagę przy potencjalnych zmianach.

Oczekiwalibyśmy od agencji rządowych i polskiej dyplomacji wsparcia działań promujących eksport polskiej wódki jako polskiego produktu narodowego. Naszym marzeniem jest takie wsparcie, jakiego doświadczają koledzy w Wielkiej Brytanii przy promocji eksportu szkockiej whisky, czy we Francji w odniesieniu do koniaku, brandy, wina i szampana. Warto przypomnieć, że wódka to jedyna polska marka globalna, rozpoznawalna na całym świecie i kojarzona z Polską. Chcielibyśmy być traktowani jako istotny element wizerunkowo-twórczy dla naszego kraju.

W tym roku polskie instytucje państwowe oraz placówki dyplomatyczne będą organizowały wiele wydarzeń promujących stulecie odzyskania niepodległości przez Polskę. Nie wyobrażam sobie tych spotkań czy gali bez polskiej kuchni, której oczywiście powinna towarzyszyć Polska Wódka.

Co zmieniło się na rynku wódki od wprowadzenia w dniu 13 stycznia 2013 roku definicji Polskiej Wódki? Jak jest postrzegana Polska Wódka na świecie?

Przede wszystkim z radością odnotowujemy coraz większą świadomość wśród konsumentów czym jest Polska Wódka i dlaczego jest tak wyjątkowa. Przypomnę, że – zgodnie z definicją – Polska Wódka to wódka produkowana na terytorium Polski z polskich produktów: żyta, pszenicy, jęczmienia, owsa lub pszenżyta albo ziemniaków z dodatkiem wody. Oczywiście proces edukacji będzie długotrwały, jak pokazują doświadczenia z Francji, Hiszpanii czy Anglii, gdzie na promowanie alkoholi z chronionym oznaczeniem geograficznym poświęcono dziesiątki lat. Co ciekawe, na potrzebę promowania oznaczenia geograficznego Polska Wódka wskazuje dezyderat sejmowej Komisji ds. Rolnictwa z 2016 roku. Prawdę mówiąc nie mamy zbyt dużo oznaczeń geograficznych w Polsce. Jest ich bowiem około 40, podczas gdy w innych krajach UE jest dużo dużo więcej. Jednak rozpoznawalność i wiedza na temat Polskiej Wódki rośnie, z czego bardzo się cieszymy.

Przejdźmy do działalności PVA. Jakie działania przeprowadziło w 2017 roku Stowarzyszenie Polska Wódka (PVA)?

Rok 2017 była dla Stowarzyszenia Polska Wódka bardzo aktywny, szczególnie w zakresie działań legislacyjnych oraz promocyjnych i edukacyjnych. Naszym celem nadrzędnym jest promocja wartości związanych z Polską Wódką, jej historią i tradycją oraz ochrona interesów branży spirytusowej.

Braliśmy aktywny udział w konsultacjach na temat strategii promocji Polskiej Wódki na rynku europejskim, zgłaszaliśmy uwagi do unijnego Rozporządzenia 110, które stanowi pewnego rodzaju „Biblię Alkoholi”. Mieliśmy w tym roku bardzo ożywione kontakty z polskimi placówkami dyplomatycznymi za granicą (m.in. w Waszyngtonie, Nowym Jorku, Brukseli).

Od lat prowadzimy aktywne działania sponsoringowe i wspieramy wydarzenia kulturalne oraz prestiżowe gale i imprezy okolicznościowe, jako że Polską Wódkę traktujemy jako element naszej tradycji, historii i kultury. Jesteśmy stałym partnerem premier w Teatrze Wielkim – Operze Narodowej w Warszawie czy Festiwalu Kultury Żydowskiej – Warszawa Singera. Dzięki współpracy z MSZ i Akademią Kulinarną Karola Okrasy realizujemy projekty dla korpusu dyplomatycznego, a dzięki współpracy z POT promowaliśmy Polską Wódkę wśród zagranicznych dziennikarzy i przedstawicieli biur podróży.

W ramach działań CSR od 11 lat prowadzimy edukacyjną kampanię „Pływam bez Promili” skierowaną do konsumentów, dotyczącą bezpiecznego spożywania alkoholu nad wodą. Jesteśmy dumni, bo statystyki policji wskazują, że utonięć z roku na rok jest coraz mniej.

Aktywne działania PVA na rzecz promocji Polski poprzez promocję Polskiej Wódki, jako produktu, z którego powinniśmy być dumni, zostały dostrzeżone i nagrodzone w mijającym roku statuetką „Promotor Polski” Fundacji Polskiego Godła Promocyjnego „Teraz Polska” oraz Laurem Warszawskiej Izby Gospodarczej.

Stowarzyszenie jest patronem Muzeum Polskiej Wódki i brało udział w tworzeniu ekspozycji stałej Muzeum oraz kampanii promującej Muzeum w Polsce i za granicą.

Właśnie, kiedy nastąpi oficjalne otwarcie Muzeum Polskiej Wódki. Jakie atrakcje będą czekać na gości?

Muzeum Polskiej Wódki będzie fantastycznym narzędziem do promowania Polskiej Wódki. Będzie to z pewnością unikalne miejsce, bo i edukacyjne, i wesołe, a co więcej – przyciągające do Warszawy. Zlokalizowane jest w historycznym centrum warszawskiej Pragi przy ulicy Ząbkowskiej, w dawnej Wytwórni Wódek „Koneser”, czyli tam, gdzie przez wiele lat biło serce polskiej wódki. Właściwie trudno wyobrazić sobie lepsze miejsce. Muzeum otwieramy w tym roku. Już w połowie roku pierwsi goście będą mogli zwiedzić to unikalne miejsce. Muzeum przyczyni się do promocji Polskiej Wódki za granicą. Pamiętajmy, że każdy zadowolony odwiedzający wychodzący z Muzeum stanie się ambasadorem Polskiej Wódki i będzie tę dobrą nowinę głosił światu na wszystkich szerokościach geograficznych. Zakładamy więc, że co roku Polska Wódka będzie uzyskiwać kilkadziesiąt tysięcy nowych ambasadorów. Będzie to zatem miejsce szczególne, miejsce wyjątkowe – czyli pierwsze na planecie Ziemia – Muzeum Polskiej Wódki.

Dziękuję za rozmowę.
Tomasz Pańczyk, Prezes Wydawnictwa, Redaktor Naczelny



tagi: Andrzej Szumowski , Stowarzyszenie Polska Wódka , PVA ,